Serdecznie zapraszamy na Mszę św, która rozpocznie doroczny Konwent ZPKM Za nami 60. Pielgrzymka Zakonu Maltańskiego do Lourdes. Zachęcamy do przesyłania zdjęć i świadectw. Trwa proces beatyfikacyjny Sługi Bożego Fra Andrew Bertiego Święci i błogosławieni Zakonu Maltańskiego
strona główna »  Działalność » Misja w Marco (Peru) » Świat w barwach kredek
Polecamy


W nas przyjdzie Słowo Boga / Kazanie św. Bernarda, opata

Wiemy, że potrójne jest przyjście Pana.  Trzecie jest pośrodku między dwoma pozostałymi.  Te są jawne, trzecie takie nie jest.  Za pierwszym swoim przyjściem Pan był widziany na ziemi i przebywał wśród ludzi, bo jak sam o tym mówi: ujrzeli i znienawidzili. więcej >>>

+++

Sługa Boży Fra' Andrew Bertie
Wielki Mistrz Zakonu Maltańskiego
1988 - 2008

Subskrypcja biuletynu
Od Prezydenta i Kapelanów
Blog konfratra z Paryża
TV Zakonu

Zakon Maltański w Polsce

Konwent ZPKM, 1992 





Maltański Koncert Charytatywny w Olsztynie - 2016


BLIŻEJ BOGA: Zakon Maltański w Gliwicach

więcej filmów >>>

Świat w barwach kredekA+A-A0

Gdyby dziecko zapytało mnie: “Co to misje?” – odpowiedziałabym, że to myślenie o drugim człowieku z miłością. Tego nauczyli mnie formatorzy, ale to też owoc doświadczeń misyjnych.

W Peru pracuję dopiero 2 lata. W perspektywie wieczności to tak niewiele. Ostatni czas jednak owocował w doświadczenie Afryki. Dzięki spotkaniu z misjonarzami Archidiecezji Katowickiej, z której pochodzę i zostałam posłana na misje także ja, podpatrzyłam życie Tanzańczyków, Kenijczyków, Ugandyjczyków i Etiopczyków (Afryka Wschodnia). Choć to kontynent tak różny od Ameryki Południowej, z tak odmienną historią, innymi językami, różnorodnością kulturową, to pod wieloma względami czułam się, jak w domu.

Afryka Wschodnia zaskoczyła mnie różnorodnością. Podobnie samo Peru, w którym wiele jest grup etnicznych, szczególnie w dżungli, które posługują się własnymi językami, w górach - keczua – języczne grupy ludzi, zamieszkujących wysokie szczyty i ukryte w Andach doliny. W Kenii, Tanzanii i Ugandzie dzieci są takie same, jak dzieci peruwiańskie, czy polskie. Są kreatywne w tworzeniu zabawek i organizowaniu zabaw, lubią śpiewać, klaskać, rysować i widzą świat w barwach kredek. Podobnie, jak dzieci w Peru, ciągną mnie za włosy i dotykając skóry, pytając przy tym: „Jesz dużo sera i pijesz mleko, prawda? Dlatego jesteś taka biała. A włosy masz, jak lalka”. W niczym nie przeszkadzają im jednak te „drobne” różnice fizjologiczne, językowe czy kulturowe. Zabawa to zabawa, człowiek to człowiek. A Jezus przypomina nam w ostatnich dniach: „Kto przyjmie to dziecko w imię moje – Mnie przyjmuje”. Lubię nasze codzienne Eucharystie w Marco. Mimo, iż nie przychodzą na nią niemal nigdy dorośli mieszkańcy Marco – towarzyszą nam dzieci, Mali Mieszkańcy Marco. Wrażliwość na rzeczy małe, drobne, zdobywam dzięki nim, Małym Przyjaciołom. Towarzyszą nam w kolejce do Komunii Świętej, by ... być może liczą na „załapanie się”, może chcą zrozumieć, co robimy, a właściwie to proszą o błogosławieństwo, które Ksiądz z uśmiechem czyni na ich czołach. Każde z nich odchodzi wtedy z uśmiechem i patrzy, jaki jest „dalszy ciąg akcji”.  

Bóg Wszechmogący jest w każdym z nas. I dał nam wolną wolę, byśmy mieli swój udział w Dobru tego świata. Warto patrzeć na świat w kolorach kredek. Można to robić zarówno w Polsce, jak i w Ugandzie, Tanzanii czy Peru. Bądź misjonarzem, patrz na człowieka z miłością.

Pozdrowienia i błogosławieństwa.
Magdalnena Tlatlik 

 

(Art. ukazał się w: Wiadomości Parafialne Parafii MB Różańcowej w Chropaczowie)

© 2024 - Fundacja Polskich Kawalerów Maltańskich
Projekt i wykonanie: Agencja Reklamowa NEXTDAY